Wiezba skonczona
Mimo lekkich obaw, udalo sie zamknac prace nad szkieletem jeszcze w tym tygodniu. Przyszly tydzien ma byc znowu z opadami, wiec moze byc roznie...
Mimo lekkich obaw, udalo sie zamknac prace nad szkieletem jeszcze w tym tygodniu. Przyszly tydzien ma byc znowu z opadami, wiec moze byc roznie...
Panowie nawet dali rade, jutro maja konczyc prace i wreszcie bedzie caly szkielet gotowy.
Po ponad tygodniu przestoju (deszcz), we wtorek po poludniu wreszczie pojawila sie ekipa od dachu. Poki co nawet im to idzie sprawnie, choc narzekania bylo co niemiara, ze ciezkie, za dlugie, ze w ogole architekt oszalal, ze taki dach zaprojektowal :)
Dzisiaj zwiezli drewno i kilka dodatkowych palet z pustakami ceramicznymi na wewnetrzne sciany. Niestety pogoda na ten tydzien ma byc deszczowa, wiec latwo nie bedzie.
I ostatni rzut oka na gore, po rozszalowaniu wienca i jeszcze przed dachem.
Komentarze