Zbrojenie...
3 dni robocze przerwy i powrot do roboty przy zbrojeniu. (a u sasiadow robia kostke ;)
3 dni robocze przerwy i powrot do roboty przy zbrojeniu. (a u sasiadow robia kostke ;)
Zbrojenie nad gabinetem, teraz robią nad garazem...
Wszystko sie opoznilo, jak nie za wysokie temperatury, to znowu ulewy... dzisiaj 20 stopni i bez slonca, wiec prace ida do przodu... ale jutro znowu swieto, heh ;)
Dzisiaj z powodu mega opału, Panowie budowlańcy skończyli wcześniej, bo pogoda nie do wytrzymania. Maja za to w sobotę zostać dłużej (a na jutro zapowiadane jest 15 stopni mniej). Ponieważ prace przeniosly się na piętro, to dron będzie miał wreszcie uzasadniony użytek ;) Przyjechało tez ponad 4km zbrojenia.
Wreszcie zadeskowali wszystkie pomieszczenia. Zostalo tylko jedno miejsce, w ktorym beda schody na gorne pietro. Wiec jutro chyba przejdziemy juz do stropu.
przejscie z salonu do kuchnii:
korytarz:
wiatrolap:
kuchnia (po lewej spizarka, po prawej wyjscie na korytarz)
tu beda schody na gore: